![Aleksandar Vuković: Straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. To nasza największa bolączka [WIDEO]](https://cdn.legia.com/variants/yYjERZuk2pCKnNFN248R8aTo/545c15e9cca6f06af6246aeb5cf03b7aca3451e6443595cf6ef7e6b628d6481e.jpeg)
Aleksandar Vuković: Straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. To nasza największa bolączka [WIDEO]
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 33. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok.
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
- Udostępnij
Autor: Mateusz Okraszewski
Fot. Mateusz Kostrzewa
Szkoleniowiec Legii Warszawa odpowiedział na pytania dziennikarzy po zakończeniu spotkania 33. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok.
- Kolejny remis w Białymstoku. Szczególnie w drugiej połowie ten mecz mógł podobać się kibicom. W pierwszej części gry Jagiellonia zagrała defensywie. Mieliśmy problem, żeby zbudować akcję z ataku pozycyjnego. Josue był kryty indywidualnie na całym boisku. Doskonałej sytuacji nie wykorzystał także Paweł Wszołek. W drugiej odsłonie meczu działo się o wiele więcej, również pod naszą bramką. Znowu straciliśmy bramkę po rzucie rożnym. To nasza największa bolączka w ostatnim czasie. Później niepotrzebny karny. Jestem zadowolony, że drużyna zdołała dwa razy odpowiedzieć, co nie jest łatwe. Mieliśmy ogromne wsparcie naszych kibiców. Mecz nie miał takiego gatunku, jak kiedyś. To nie było spotkanie o mistrzostwo Polski, ale atmosfera była świetna. Szanujemy zdobyty dzisiaj punkt.
- Patryk Sokołowski narzekał na ból gardła. Był osłabiony i nie mógł z nami przyjechać. Mattias i Artur Jędrzejczyk już w meczu z Górnikiem grali z urazami, które uniemożliwiły im występy w dzisiejszym spotkaniu. Cała trójka powinna być jednak do naszej dyspozycji na ostatni mecz.
Piotr Nowak (Jagiellonia Białystok):
- To było bardzo interesujące spotkanie. Zaczęliśmy ten mecz z dużymi problemami. Dwie kontuzje pokrzyżowały nam plany. Staraliśmy się atakować, wyjść wyżej na rywala. Uważam, że pierwsza połowa była w miarę dobra. Błędy popełniane w obronie nie były aż tak widoczne, jak w drugiej części gry. W drugich 45. minutach mecz się otworzył. Mieliśmy swoje sytuacje i kreowaliśmy okazje. Z bardzo dobrej strony pokazali się zmiennicy. Nie jestem jednak zadowolony z wyniku. Powinniśmy grać mądrzej i utrzymać wynik do końca. Chcieliśmy zwyciężyć dla kibiców, którzy tak szczelnie wypełnili stadion.
Autor
Mateusz Okraszewski